www.younglivin.org.uk
Przed rozpoczęciem KAŻDEJ diety należy postawić sobie pytanie - po co chcę schudnąć? Wszelkie poradniki wyemancypowanych kobiet zapewne powiedzą, że nigdy nie zależy odchudzać się dla kogoś, ale jedynie dla siebie. Według mnie jest to bzdura! Każda motywacja to dobra motywacja, nie ma motywacji złej. Chcesz podobać się chłopakowi i to Cię motywuje do pracy? Bardzo dobrze! To znak, że zależy Ci oraz, że posiadasz bodziec, który wywoła reakcję, a reakcją tą będzie przejście na dietę.Metod motywujących jak i takich bodźców jest wiele. Beyonce podobno przed rozpoczęciem diety kupuje za małe ubrania i dąży do tego, by się w nie zmieścić. Jennifer Lopez przykleja na lodówce swoje zdjęcie sprzed diety, co niesie dwie pozytywne sprawy: motywacja do pokonania siebie oraz strach przed otworzeniem lodówki. ;-)
Warto przed przejściem na dietę postawić sobie realny cel. Realnym celem jest schudnięcie 5 kilogramów. Jeśli z góry założysz, że chcesz schudnąć 15, ta liczba na pewno Cię przerazi i zniechęci, bo nie uwierzysz, że Ci się uda. METODA MAŁYCH KROCZKÓW, dziś zakładasz 5, kiedy Ci się uda zrzucić założone kilogramy poczujesz, że potrafisz i możesz wszystko, a wtedy motywacja na kolejne kg przyjdzie z łatwością.
Musisz mieć cel - to pewne! Jeśli chcesz schudnąć, bo obawiasz się lata, wydaj zaoszczędzone pieniądze na drogie bikini. Wtedy będziesz wiedziała, że musisz schudnąć, bo przepadną Ci pieniądze. Zaszantażuj swój umysł. Może to nie brzmi pedagogicznie, ale pamiętaj, że radykalne śródki zazwyczaj działają.
Kiedy ja zaczynałam dietę za oknami pojawiała się wiosna, był koniec marca. Powiedziałam sobie, że mam dość chowania się latem za obraniami, bo w gruncie rzeczy też wcale łatwe nie było. Przekonałam siebie, że MUSZĘ i koniec kropka. I zadziałało. Naprawdę trzeba niewiele, by zacząć. Po prostu TRZEBA CHCIEĆ.
UWAGA! DLA CHCĄCYCH KORZYSTAĆ Z MOJEGO 'PORADNIKA'!
Mojej diety nie konsultowałam z żadnym lekarzem i nie gwarantuję, że się Wam uda. Postanowiłam spisać wszystko, co pamiętam, kiedy przypomniałam sobie, jakie wywarłam wrażenie na znajomych z klasy, kiedy wróciłam szczuplejsza o 10 kilogramów do szkoły. Wiele dziewcząt prosiło mnie o rady, żartowałam, że napiszę i wydam poradnik, jednak wtedy nic z tego nie wyszło, więc chcę to teraz naprawić.
Przed rozpoczęciem diety ważyłam 64 kilogramy przy wzroście 160 cm. Po diecie, która trwała 3 miesiące schudłam o ok. 8-9 kg. Podczas wakacji udało mi się ująć jeszcze 2-3. Po kilku miesiącach byłam o prawie 12 kilogramów lżejsza. Lżejsze było ciało i dusza. ;-) Jeśli nie stać Was na drogie, specjalistyczne diety myslę, że swoimi postami mogę Wam pomóc.
Czytajcie posty, śledźcie moje wpisy na Twitterze, a DAMY RADĘ!!! Sama muszę wrócić do dawnej wagi, 50 kg, więc nie będziecie same!
READY?!
ready , również muszę schudnąć z 8-10 kg, bo niedługo to będę się bała spojrzeć w lustro...
OdpowiedzUsuńTeż potrzebuję schudnąć. Dla samej siebie, ale też po to, żeby wreszcie się komuś spodobać.
OdpowiedzUsuńprosze zbieram kom. i obs.
OdpowiedzUsuńmelduje swoją gotowość :)
OdpowiedzUsuńschudnięcie to moje posttanowienie noworoczne i już mi sie troszke udało zrzucić, nawet zauważalnie... ale jestem nienasycona i nieusatysfakcjonowana i chce więcej :)
ready! czekam na poradnik bardzo bardzo bardzo! pozdrawiam i dziękuję za chęć podzielenia się swoim sukcesem:) gratulacje!
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie
OdpowiedzUsuńdo czerwca muszę schudnąć jakieś 8-10 kg
żeby dobrze wyglądać w sukience
a kiedy możemy oczekiwać Twojego poradnika?
OdpowiedzUsuńTak właściwie to już zaczęłam poradnik - od tego postu. Nie publikuję go w całości, ale kilka razy w tygodniu będą pojawiały się wpisy z nowymi radami.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga
OdpowiedzUsuńhttp://fashioonfever.blogspot.com/
o tak :) w końcu jakiś sensowny blog <3 czekam na następną notke :)
OdpowiedzUsuńczekam na krok nr 2 :) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńchętnie się poprzyglądam i może czegoś się nauczę :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńpomozmy sobie nawzajem rozpromowac nasze blogi :)
http://aleksandradrzewiecka.blogspot.com/